11 sierpnia o godzinie 16:30 polskiego czasu w hali Future Arena swój trzeci mecz podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro rozegrają polscy szczypiorniści. Kolejnym rywalem podopiecznych Tałanta Dujszebajew będzie teoretycznie najłatwiejszy przeciwnik, Egipt.
Egipt to potentat afrykańskiej piłki ręcznej i drużyna, która już od wielu lat jest stałym uczestnikiem największych turniejów mistrzowskich. Nie osiąga ona tam jednak większych sukcesów. Najczęściej ich udział kończy się na fazie grupowej, gdzie są bez szans w starciach z dużo silniejszymi drużynami. Podobnie powinno być w Rio de Janeiro. Egipcjanie są zdecydowanie najsłabszą ekipą w „polskiej grupie” i ciężko spodziewać się, aby zajęli miejsce premiowane awansem do ¼ finału. Ba, nawet ugrany punkt będzie dla nich wielkim wyróżnieniem i sukcesem.
Inaczej sprawy układają się w Afryce, gdzie Egipt dzieli i rządzi od wielu lat. Udowodniły to mistrzostwa „Czarnego Lądu”, które były jednocześnie kwalifikacjami olimpijskimi. Egipcjanie bardzo wysoko wygrywali kolejne spotkanie i lekki napór napotkali dopiero w wielkim finale. Tam wysoko poprzeczkę postawiła im reprezentacja Tunezji, ale i tak ostatecznie przegrała 19:21.
Mecz z Egipcjanami nie powinien być dla Polaków wielkim wyzwaniem. Czysto sportowo przewyższamy tę ekipę o kilka klas i jeśli podejdziemy należycie skoncentrowani, powinno być dobrze. Pamiętajmy jednak, aby nie lekceważyć Egipcjan. Potrafią oni być bardzo niebezpieczni w pojedynczym spotkaniu, co nieraz udowadniali podczas mistrzostw świata. Najświeższym przykładem niech będzie mecz z 2015 roku, kiedy to podczas mundialu w Katarze Egipcjanie zremisowali ze Szwedami. I trzeba powiedzieć, że był to remis szczęśliwy dla Europejczyków, bowiem 10 minut przed końcem spotkania przegrywali 6-7 bramkami. Jak pokazuje powyższy przykład, nawet grając z Egiptem nie można wyjść na parkiet pewnym zwycięstwa.
3. Wygramy, ale czy będzie pogrom?
Reprezentacja Polski będzie zdecydowanym faworytem spotkania i spodziewam się, że bukmacherzy nie wystawią kursu wyższego niż 1.20. To my dysponujemy lepszymi zawodnikami, którzy posiadają dużo wyższe doświadczenie w turniejach mistrzowskich. Zapewne ta różnica będzie widoczna także w wystawionych kursach. Mówiąc szczerze, nie spodziewałbym się w tym spotkaniu pogromu reprezentacji Egiptu. Polacy będą znajdować się dwa dni po arcytrudnym meczu z Niemcami i przed dwoma ciężkimi bataliami ze Szwecją i Słowenią. Trener Tałant Dujszebajew może więc wypróbować zawodników drugiego wyboru, aby ci zapoznali się z atmosferą Igrzysk Olimpijskich. Dlatego też spodziewam się naszego zwycięstwa, ale niezbyt wysokiego. Jeśli linia na handicap punktowy Egipcjan będzie wahała się w okolicach +5.5, próbowałbym.
Piłka ręczna Polska - Egipt zakłady bukmacherskie
11 sierpnia o godzinie 16:30 polskiego czasu w hali Future Arena swój trzeci mecz podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro rozegrają polscy szczypiorniści. Kolejnym rywalem podopiecznych Tałanta Dujszebajew będzie teoretycznie najłatwiejszy przeciwnik, Egipt.
Spis treści
1. Afrykańscy dominatorzy
Egipt to potentat afrykańskiej piłki ręcznej i drużyna, która już od wielu lat jest stałym uczestnikiem największych turniejów mistrzowskich. Nie osiąga ona tam jednak większych sukcesów. Najczęściej ich udział kończy się na fazie grupowej, gdzie są bez szans w starciach z dużo silniejszymi drużynami. Podobnie powinno być w Rio de Janeiro. Egipcjanie są zdecydowanie najsłabszą ekipą w „polskiej grupie” i ciężko spodziewać się, aby zajęli miejsce premiowane awansem do ¼ finału. Ba, nawet ugrany punkt będzie dla nich wielkim wyróżnieniem i sukcesem.
Inaczej sprawy układają się w Afryce, gdzie Egipt dzieli i rządzi od wielu lat. Udowodniły to mistrzostwa „Czarnego Lądu”, które były jednocześnie kwalifikacjami olimpijskimi. Egipcjanie bardzo wysoko wygrywali kolejne spotkanie i lekki napór napotkali dopiero w wielkim finale. Tam wysoko poprzeczkę postawiła im reprezentacja Tunezji, ale i tak ostatecznie przegrała 19:21.
2. Potrafią powalczyć
Mecz z Egipcjanami nie powinien być dla Polaków wielkim wyzwaniem. Czysto sportowo przewyższamy tę ekipę o kilka klas i jeśli podejdziemy należycie skoncentrowani, powinno być dobrze. Pamiętajmy jednak, aby nie lekceważyć Egipcjan. Potrafią oni być bardzo niebezpieczni w pojedynczym spotkaniu, co nieraz udowadniali podczas mistrzostw świata. Najświeższym przykładem niech będzie mecz z 2015 roku, kiedy to podczas mundialu w Katarze Egipcjanie zremisowali ze Szwedami. I trzeba powiedzieć, że był to remis szczęśliwy dla Europejczyków, bowiem 10 minut przed końcem spotkania przegrywali 6-7 bramkami. Jak pokazuje powyższy przykład, nawet grając z Egiptem nie można wyjść na parkiet pewnym zwycięstwa.
3. Wygramy, ale czy będzie pogrom?
Reprezentacja Polski będzie zdecydowanym faworytem spotkania i spodziewam się, że bukmacherzy nie wystawią kursu wyższego niż 1.20. To my dysponujemy lepszymi zawodnikami, którzy posiadają dużo wyższe doświadczenie w turniejach mistrzowskich. Zapewne ta różnica będzie widoczna także w wystawionych kursach. Mówiąc szczerze, nie spodziewałbym się w tym spotkaniu pogromu reprezentacji Egiptu. Polacy będą znajdować się dwa dni po arcytrudnym meczu z Niemcami i przed dwoma ciężkimi bataliami ze Szwecją i Słowenią. Trener Tałant Dujszebajew może więc wypróbować zawodników drugiego wyboru, aby ci zapoznali się z atmosferą Igrzysk Olimpijskich. Dlatego też spodziewam się naszego zwycięstwa, ale niezbyt wysokiego. Jeśli linia na handicap punktowy Egipcjan będzie wahała się w okolicach +5.5, próbowałbym.
Tagi: Polska - Egipt zakłady bukmacherskie, piłka ręczna, Olimpiada 2016 Rio, szczypiorniści, kursy bukmacherskie, typy, Polska - Egipt 11.08.2016, Igrzyska Olimpijskie, obstawianie, typowanie.