W tym artykule szczegółowo – teoretycznie i praktycznie – opiszemy, czym jest handicap europejski. Zasady działania tej kategorii zakładów nie są skomplikowane, to warto od razu podkreślić. Poza tym tego rodzaju handicapy są dostępne w zasadzie u wszystkich bukmacherów. Czyli to temat aktualny i po prostu ważny. Można wręcz powiedzieć, że to jedna z podstawowych opcji na zakładach bukmacherskich. Zaczynajmy!
Zacznijmy może od zdefiniowania terminu „handicap”. Bukmacher będzie go przecież używał z przekonaniem, że dobrze go rozumiecie, ale słowo nie jest polskie, więc lepiej uniknąć ewentualnych nieporozumień.
No i tak: PWN na swojej stronie internetowej podaje dwa znaczenia:
wyrównanie szans przeciwników przez stworzenie słabszemu z nich lepszych warunków; też: zawody, w których stosuje się takie wyrównanie szans;
korzystna lub niekorzystna sytuacja albo cecha – odpowiednio – ułatwiająca lub utrudniająca osiągnięcie jakiegoś celu.
Obie definicje bardzo fajnie oddają to, co nas interesuje. W bukmacherce idea handicapu europejskiego opiera się na daniu tzw. forów jednej z drużyn, aby jej zwycięstwo lub remis stało się bardziej prawdopodobne. Jak się owe fory daje? To proste. Przyjmuje się założenie „co by było, gdyby” i dodaje się lub zabiera wirtualne gole lub punkty jednej z drużyn.
Obie definicje bardzo fajnie oddają to, co nas interesuje. W bukmacherce idea handicapu europejskiego opiera się na daniu tzw. forów jednej z drużyn, aby jej zwycięstwo lub remis stało się bardziej prawdopodobne. Jak się owe fory daje? To proste. Przyjmuje się założenie „co by było, gdyby” i dodaje się lub zabiera wirtualne gole lub punkty jednej z drużyn.
Rozumiecie, prawda? Patrząc piłkarsko, to tak jakby Lechia grając z Arką zaczynała mecz od 1:0 dla siebie. Miałoby to olbrzymi wpływ na kursy, bo przy drużynie z dodanym golem kurs będzie oczywiście niższy, niż przy stanie 0:0 na początku spotkania.
Co istotne, w handicapie europejskim używa się tylko liczb całkowitych, a więc nie ma mowy o ułamkach. To, ile goli zostanie dodanych lub odjętych poszczególnym drużynom, to już leży po stronie bukmachera. Nie ma tu jakichś odgórnych reguł. Handicapy europejskie 1- i 2-bramkowe/punktowe to standard, ale nie zdziwcie się, jak gdzieś „migną” Wam 3- czy nawet 4-bramkowe/punktowe.
2. Zobacz w praktyce, na czym polega handicap europejski
Tyle teorii. Zobaczmy teraz, jak w praktyce można typować handicapy. W tym celu kierujemy się do STS i wybieramy jeden z meczów. Niech będą derby Mediolanu z 9 lutego 2020 roku. Według bukmachera Inter (w zakładzie typ 1, gospodarz) jest w tym spotkaniu dość wyraźnym faworytem. Kurs na jego zwycięstwo wynosi 1.99, a 3 punkty dla AC Milan (typ 2, goście) można obstawić po kursie 4. Remis, czyli typ X, mamy do obstawienia po kursie 3.4. I teraz tak, żeby zobaczyć ofertę handicapów, rozwijamy listę dostępnych typów na derbową rywalizację (swoją drogą, STS daje aż 350 różnych opcji obstawiania tego jednego tylko meczu!!!). Warto przypomnieć, że działa u nas także specjalny kod promocyjny w STS, który pozwoli wam wejść w zakłady z najwyższym na rynku ekskluzywnym bonusem!
Aha, jako że możemy obstawić też podział punktów, to jeszcze powiedzmy sobie w tym miejscu, co to jest handicap europejski, 3-drogowy. Tak nazywa się właśnie europejska wersja handicapu. Mamy bowiem 3 opcje typowania: wygraną zespołu oznaczonego nr 1, remis i wygraną zespołu oznaczonego nr 2. Dlatego m.in. posługujemy się chętnie przykładem piłki nożnej, bo tu rozstrzygnięcie według schematu zwycięstwo/remis/przegrana jest lepiej widoczne, niż np. w koszykówce, gdzie często obstawia się po prostu 2-drogowe zakłady (wygra lub przegra), bo całe mecze nie kończą się remisem (to możliwe, ale tylko w regulaminowych 4 kwartach).
Oto, jak prezentują się kursy, jeśli 1- lub 2-bramkowe fory dostanie we wskazanym meczu Inter:
Handicap 1:0
Handicap 2:0
Kurs na wygraną Interu (typ 1)
1.26
-
Kurs na remis (typ x)
5.6
-
Kurs na wygraną Milanu (typ 2)
9.2
-
A tak wyglądać będą kursy, jeżeli przed pierwszym gwizdkiem dorzucimy 1 lub 2 bramki dla AC Milan:
Handicap 0:1
Handicap 0:2
Kurs na wygraną Interu (typ 1)
3.95
8.1
Kurs na remis (typ x)
3.6
6.3
Kurs na wygraną Milanu (typ 2)
1.82
1.25
Na powyższym przykładzie dokładnie widać, że handicap 3-drogowy działa w oparciu o mechanizm zbliżony do prostego typu 1x2. Różnicą jest fikcyjne faworyzowanie jednej z drużyn. Jeśli przyznamy bonusowego gola lub gole faworytowi meczu przy stanie 0:0, kurs na niego obniży się i w wielu przypadkach spadnie poniżej progu opłacalności. Dlatego też w powyższym przykładzie nie widzimy kursów z handicapem 2:0, bo analitycy STS uznali to zdarzenie za zbyt prawdopodobne, żeby tworzyć z tego zakład.
No i pamiętajmy, że o wiele efektywniej jest korzystać z handicapów wspierających słabsze drużyny, a więc te z wyższymi kursami. Dzięki handicapowi te wysokie kursy obniżają się, ale niskie na pewniaki idą w górę. Jeżeli przed spotkaniem zakładaliśmy wysoką wygraną, powiedzmy, Realu Madryt z Levante, to opłaca nam się typować Królewskich na zakładzie, który daje wirtualną przewagę przed meczem Levante.
3. Jaka jest różnica między handicapem azjatyckim a europejskim?
Na zakończenie jeszcze w kilku zdaniach o różnicy pomiędzy handicapem europejskim a azjatyckim, który powstał w Indonezji jakiś czas temu. Jak napisaliśmy nieco wyżej, o europejskim można powiedzieć, że jest 3-drogowy. To podstawowa różnica, bo azjatycki (azjan) jest 2-drogowy. Inaczej mówiąc, eliminuje remis. Czyli jak pada remis, to nie ma zakładu, następuje zwrot stawki. Może to przybrać nawet formę „żadnego wsparcia”. Czyli drużyny startują od 0:0, ale można typować tylko zwycięstwo gospodarzy (1) lub gości (2).
Nie tylko to różni oba handicapowe systemy. Azjatycki dopuszcza bowiem dodanie do wyniku liczby całkowitej na tzw. handicap pojedynczy, ale to jest wciąż typowanie 2-drogowe. Tu dobrze widać, jak na azjanach może opłacać się obstawianie słabszej drużyny. Jeśli teoretycznie gorszy zespół dostanie 1 gola przewagi i padnie remis z „na papierze” lepszą drużyną, to wygrywa się dzięki handicapowi zakład. A jeśli teoretycznie gorszy zespół przegra 1 golem, to zakład „wpada” w remis i następuje zwrot włożonej w niego kasy!
I to nie koniec. Handicap azjatycki (sprawdź dokładnie co to jest handicap azjatycki) można też stawiać w oparciu o liczby z ułamkami: połówką (niemożliwy, żeby padł remis) czy nawet ćwiartką (można wygrać nawet połowicznie, ponieważ stawka jest dzielona na dwie części).
Gra różnymi rodzajami handicapów ma swoje zalety. Z azjanami wielu graczy nie czuje się pewnie, bo bez wątpienia w części połówkowej czy ćwiartkowej są bardziej skomplikowane od opcji 3-drogowej. Ale wszystkiego można się nauczyć. Pewności nabiera się wraz z doświadczeniem. Życzymy więc jak najwięcej doświadczenia i jak najlepszych wyników na handicapach – niezależnie od ich rodzajów!
Co to jest handicap europejski
W tym artykule szczegółowo – teoretycznie i praktycznie – opiszemy, czym jest handicap europejski. Zasady działania tej kategorii zakładów nie są skomplikowane, to warto od razu podkreślić. Poza tym tego rodzaju handicapy są dostępne w zasadzie u wszystkich bukmacherów. Czyli to temat aktualny i po prostu ważny. Można wręcz powiedzieć, że to jedna z podstawowych opcji na zakładach bukmacherskich. Zaczynajmy!
Spis treści
1. Handicap europejski. Co to jest?
Zacznijmy może od zdefiniowania terminu „handicap”. Bukmacher będzie go przecież używał z przekonaniem, że dobrze go rozumiecie, ale słowo nie jest polskie, więc lepiej uniknąć ewentualnych nieporozumień.
No i tak: PWN na swojej stronie internetowej podaje dwa znaczenia:
Obie definicje bardzo fajnie oddają to, co nas interesuje. W bukmacherce idea handicapu europejskiego opiera się na daniu tzw. forów jednej z drużyn, aby jej zwycięstwo lub remis stało się bardziej prawdopodobne. Jak się owe fory daje? To proste. Przyjmuje się założenie „co by było, gdyby” i dodaje się lub zabiera wirtualne gole lub punkty jednej z drużyn.
Obie definicje bardzo fajnie oddają to, co nas interesuje. W bukmacherce idea handicapu europejskiego opiera się na daniu tzw. forów jednej z drużyn, aby jej zwycięstwo lub remis stało się bardziej prawdopodobne. Jak się owe fory daje? To proste. Przyjmuje się założenie „co by było, gdyby” i dodaje się lub zabiera wirtualne gole lub punkty jednej z drużyn.
Rozumiecie, prawda? Patrząc piłkarsko, to tak jakby Lechia grając z Arką zaczynała mecz od 1:0 dla siebie. Miałoby to olbrzymi wpływ na kursy, bo przy drużynie z dodanym golem kurs będzie oczywiście niższy, niż przy stanie 0:0 na początku spotkania.
Co istotne, w handicapie europejskim używa się tylko liczb całkowitych, a więc nie ma mowy o ułamkach. To, ile goli zostanie dodanych lub odjętych poszczególnym drużynom, to już leży po stronie bukmachera. Nie ma tu jakichś odgórnych reguł. Handicapy europejskie 1- i 2-bramkowe/punktowe to standard, ale nie zdziwcie się, jak gdzieś „migną” Wam 3- czy nawet 4-bramkowe/punktowe.
2. Zobacz w praktyce, na czym polega handicap europejski
Tyle teorii. Zobaczmy teraz, jak w praktyce można typować handicapy. W tym celu kierujemy się do STS i wybieramy jeden z meczów. Niech będą derby Mediolanu z 9 lutego 2020 roku. Według bukmachera Inter (w zakładzie typ 1, gospodarz) jest w tym spotkaniu dość wyraźnym faworytem. Kurs na jego zwycięstwo wynosi 1.99, a 3 punkty dla AC Milan (typ 2, goście) można obstawić po kursie 4. Remis, czyli typ X, mamy do obstawienia po kursie 3.4. I teraz tak, żeby zobaczyć ofertę handicapów, rozwijamy listę dostępnych typów na derbową rywalizację (swoją drogą, STS daje aż 350 różnych opcji obstawiania tego jednego tylko meczu!!!). Warto przypomnieć, że działa u nas także specjalny kod promocyjny w STS, który pozwoli wam wejść w zakłady z najwyższym na rynku ekskluzywnym bonusem!
Aha, jako że możemy obstawić też podział punktów, to jeszcze powiedzmy sobie w tym miejscu, co to jest handicap europejski, 3-drogowy. Tak nazywa się właśnie europejska wersja handicapu. Mamy bowiem 3 opcje typowania: wygraną zespołu oznaczonego nr 1, remis i wygraną zespołu oznaczonego nr 2. Dlatego m.in. posługujemy się chętnie przykładem piłki nożnej, bo tu rozstrzygnięcie według schematu zwycięstwo/remis/przegrana jest lepiej widoczne, niż np. w koszykówce, gdzie często obstawia się po prostu 2-drogowe zakłady (wygra lub przegra), bo całe mecze nie kończą się remisem (to możliwe, ale tylko w regulaminowych 4 kwartach).
Oto, jak prezentują się kursy, jeśli 1- lub 2-bramkowe fory dostanie we wskazanym meczu Inter:
A tak wyglądać będą kursy, jeżeli przed pierwszym gwizdkiem dorzucimy 1 lub 2 bramki dla AC Milan:
Na powyższym przykładzie dokładnie widać, że handicap 3-drogowy działa w oparciu o mechanizm zbliżony do prostego typu 1x2. Różnicą jest fikcyjne faworyzowanie jednej z drużyn. Jeśli przyznamy bonusowego gola lub gole faworytowi meczu przy stanie 0:0, kurs na niego obniży się i w wielu przypadkach spadnie poniżej progu opłacalności. Dlatego też w powyższym przykładzie nie widzimy kursów z handicapem 2:0, bo analitycy STS uznali to zdarzenie za zbyt prawdopodobne, żeby tworzyć z tego zakład.
No i pamiętajmy, że o wiele efektywniej jest korzystać z handicapów wspierających słabsze drużyny, a więc te z wyższymi kursami. Dzięki handicapowi te wysokie kursy obniżają się, ale niskie na pewniaki idą w górę. Jeżeli przed spotkaniem zakładaliśmy wysoką wygraną, powiedzmy, Realu Madryt z Levante, to opłaca nam się typować Królewskich na zakładzie, który daje wirtualną przewagę przed meczem Levante.
3. Jaka jest różnica między handicapem azjatyckim a europejskim?
Na zakończenie jeszcze w kilku zdaniach o różnicy pomiędzy handicapem europejskim a azjatyckim, który powstał w Indonezji jakiś czas temu. Jak napisaliśmy nieco wyżej, o europejskim można powiedzieć, że jest 3-drogowy. To podstawowa różnica, bo azjatycki (azjan) jest 2-drogowy. Inaczej mówiąc, eliminuje remis. Czyli jak pada remis, to nie ma zakładu, następuje zwrot stawki. Może to przybrać nawet formę „żadnego wsparcia”. Czyli drużyny startują od 0:0, ale można typować tylko zwycięstwo gospodarzy (1) lub gości (2).
Nie tylko to różni oba handicapowe systemy. Azjatycki dopuszcza bowiem dodanie do wyniku liczby całkowitej na tzw. handicap pojedynczy, ale to jest wciąż typowanie 2-drogowe. Tu dobrze widać, jak na azjanach może opłacać się obstawianie słabszej drużyny. Jeśli teoretycznie gorszy zespół dostanie 1 gola przewagi i padnie remis z „na papierze” lepszą drużyną, to wygrywa się dzięki handicapowi zakład. A jeśli teoretycznie gorszy zespół przegra 1 golem, to zakład „wpada” w remis i następuje zwrot włożonej w niego kasy!
I to nie koniec. Handicap azjatycki (sprawdź dokładnie co to jest handicap azjatycki) można też stawiać w oparciu o liczby z ułamkami: połówką (niemożliwy, żeby padł remis) czy nawet ćwiartką (można wygrać nawet połowicznie, ponieważ stawka jest dzielona na dwie części).
Gra różnymi rodzajami handicapów ma swoje zalety. Z azjanami wielu graczy nie czuje się pewnie, bo bez wątpienia w części połówkowej czy ćwiartkowej są bardziej skomplikowane od opcji 3-drogowej. Ale wszystkiego można się nauczyć. Pewności nabiera się wraz z doświadczeniem. Życzymy więc jak najwięcej doświadczenia i jak najlepszych wyników na handicapach – niezależnie od ich rodzajów!