JohnnyBet.com pl

Limity u Bukmacherów Internetowych

przez JohnnyBet z

Nikt nie lubi być ograniczany, zwłaszcza przez limity stawek u bukmacherów internetowych i to wtedy, gdy istnieje szansa na sporą wygraną. Trzeba jednak pamiętać, że serwisy z zakładami sportowymi to nie instytucje charytatywne i ich celem jest oczywiście zysk. Skąd się biorą limity? Najlepsi gracze są przez nich uznawani za nierentownych (bo to im najczęściej trzeba przecież wypłacać wygrane, które mają ponadto wysoką wartość) i nakładane są na nich limity bukmacherskie. Swoją drogą, dobrze typować prawie każdy może się nauczyć korzystając z darmowych typów bukmacherskich na weekend z serwisu Johnnybet. Zobaczmy, co więcej warto o nich wiedzieć, aby nie zdziwić się, gdy bukmacher zablokuje nam możliwość obstawiania zgodnie z zaplanowaną wcześniej sumą.

1. Limit – co to jest i jak się o nim dowiem?

Możliwość sprawdzenia, czy bukmacher nałożył na nas limit, a jeśli tak to jaki, nie jest wcale tak oczywista jak mogłoby się wydawać. Serwisy z zakładami nie kwapią się z informowaniem o tym swoich użytkowników, np. nie dostaniemy maila z wiadomością typu: „Na pańskie konto nałożyliśmy limit, maksymalnie na jedno zdarzenie może pan postawić 100 zł”. To nie oznacza, że nie ma szansy, aby taką wiedzę zdobyć. Najprostszą metodą jest stopniowe zwiększanie stawki na kuponie, aby w pewnym momencie zobaczyć komunikat, że większych pieniędzy na danym zakładzie nie będziemy mogli zainwestować. Jak unikać limitu? Po prostu nie da się. Bo limit na koncie bukmacherskim to właśnie tego typu ograniczenie, czyli znak stop postawiony przed danym graczem, aby nie stawiał on więcej niż życzy sobie tego bukmacher naziemny. Warto mieć świadomość, że w ten sposób postępuje zdecydowana większość działających na rynku serwisów – mówi się nieraz, że czyni tak przeszło 90% z nich.

2. Dwa rodzaje limitów

A zatem bukmacherzy naziemni bronią się niejako przed skutecznością typerów, nie pozwalając im stawiać zbyt wysokich kwot, aby nie okazało się, że w przypadku wygranej będą musieli wypłacać użytkownikom olbrzymie sumy. Możemy się pewnie na to obrażać, ale taka asekuracyjna postawa jest podyktowana precyzyjnie opisaną logiką. Trudno z tym walczyć, więc warto się jak najwięcej o limitach dowiedzieć. Zapamiętajmy więc, że są dwa ich rodzaje: ogólne oraz indywidualne. Te pierwsze dotyczą konkretnych zakładów, tzn. bukmacher wprowadza limit na jedno lub wiele zdarzeń, a ograniczenie dotyczy wszystkich typerów – bez wyjątku i w takim samym stopniu (taki rodzaj limitów często stosują bukmacherzy naziemni). Z kolei limity u bukmacherów indywidualne, jak nietrudno się domyślić, wycelowane są w konkretnych użytkowników, przede wszystkim tych, którzy dużo i często wygrywają (np. blokowane są duże stawki na surebety).

3. Czy da się uniknąć limitu?

Jasne, można na rynku znaleźć nielicznych bukmacherów naziemnych online i stacjonarnych, którzy w ogóle omijają limity na zakłady. Trudno tego jednak uniknąć w najpopularniejszych serwisach, gdzie maksymalne stawki na zdarzenie wynoszą często nie więcej niż kilkaset złotych. Miejmy tego świadomość że zakłady bukmacherskie bez limitu nie istnieją. Nawet jeżeli nam to nie odpowiada – a przecież tak właśnie jest… – to i tak warto do limitów podchodzić z dystansem i traktować je jak integralny element typowania, coś, czego nie jesteśmy w stanie obejść. Spróbujmy zatem zyskać gdzie indziej. Mam tu na myśli pewne typy bukmacherskie na dziś dostępne w serwisie Johnnybet. Limity u bukmachera to rzecz normalna. Dlatego musimy nauczyć się z nimi żyć…

Najważniejsze wydarzenia, nie tylko sportowe, obstawiaj z Fortuną >>>
skomentuj LimityUBukmacherówInternetowych
Komentarze (0)
Graj odpowiedzialnie