JohnnyBet.com pl

Następca Jerzego Brzęczka Zakłady Bukmacherskie

przez JohnnyBet z

To spadło na nas jak grom z jasnego nieba, ale nie ma czasu na zadumę bo niebawem wybrany zostanie następca Jerzego Brzęczka - zakłady bukmacherskie ruszyły przecież dosłownie chwilę po komunikacie PZPN. Zbigniew Boniek wywrócił jednym ruchem polską piłkę reprezentacyjnem „do góry nogami”. Czy prezes PZPN ma następce, który zagwarantuje poprawę i czy będzie to Polak czy może szkoleniowiec zagraniczny? Zakłady bukmacherskie na kolejnego selekcjonera reprezentacji Polski to naprawdę trudny orzech do zgryzienia, a my pomożemy się Wam w tym temacie odnaleźć. Warto w tym momencie zerknąć na przeliczniki - kurs bukmacherskie na zagranicznego następcę Jerzego Brzęczka to 1,35 w STS (kod: JOHNNYBET).

1. Jak doszło do zwolnienia Jerzego Brzęczka?

Ustalmy jedno. Gdybyśmy powiedzieli, że nie spodziewaliśmy się, że Jerzy Brzęczek straci pracę, to byśmy skłamali. Dlaczego? Bo jeszcze kilka miesięcy temu sami pisaliśmy o zakładach na to, że Brzęczek zostanie zwolniony. Wtedy termin zakładów wyznaczony był do końca roku 2020, więc jeśli ktoś postawił w tamtym czasie na to, że Brzęczek straci posadę, może mieć nieco za złe Zbigniewowi Bońkowi, który co nieco wyjaśnił na Twitterze kilka godzin po oficjalnym komunikacie na stronie PZPN.

Ciężki dzień… Zwalnianie porządnych ludzi nie jest żadną przyjemnością. Powodzenia Trenerze… Czasami trzeba podejmować trudne decyzje. - Zbigniew Boniek, źródło: Twitter

To co nas jednak bardzo zdziwiło to właśnie ten timing najważniejszej osoby w polskim futbolu. Jeszcze dwa miesiące temu Boniek przekonywał, że Brzęczek to właściwa osoba na właściwym miejscu. Deklarował, że nie może podejmować decyzji pod wpływem impulsu i uginać się pod presją mediów i kibiców. Dlatego jeśli tak było po ostatnich spotkaniach, to nie spodziewaliśmy się, że Zbigniew Boniek nagle sobie to wszystko przemyśli i jednak zmieni zdanie. Wszystko jednak wskazuje na to, że – jednoosobowa jak do noszą media – decyzja prezesa, jest podyktowana konkretnym zastępstwem dla byłego już selekcjonera.

2. Kiedy PZPN ogłosi nowego selekcjonera?

Na pewno zastanawiacie się kiedy poznamy następcę Jerzego Brzęczka. Nie jest to takie oczywiste, bo pojawiają się różne wersje. Oczywiście PZPN zapowiedział konferencję prasową na czwartek 21 stycznia, jednak to byłoby mocno naiwne sądzić, że Boniek w takim tempie będzie miał już kogoś „klepniętego”. Nawet najlepiej poinformowanych dziennikarzy decyzja o zwolnieniu selekcjonera zszokowała i na ten moment brak pewniaków. Wszystko wskazuje na to, że prezes ma swoje przemyślenia, ale jeszcze nie ma żadnej formalnej umowy z żadnym z ewentualnych kandydatów.

Dlatego podczas konferencji 21 stycznia 2021 roku powinniśmy się spodziewać, że Zbigniew Boniek przedstawi kulisy zwolnienia Jerzego Brzęczka, wyjaśni dlaczego taka a nie inna decyzja została podjęta i przedstawi plan działania na następne tygodnie. Jeżeli jesteście ciekawi co powie prezes, to transmisja z konferencji po zwolnieniu Jerzego Brzęczka będzie dostępna na portalu Łączy Nas Piłka w formie streamu. Konferencja Zbigniewa Bońka w sprawie nowego selekcjonera reprezentacji Polski rozpocznie się o 15:00.

Finalnej decyzji o tym kto zastąpi Jerzego Brzęczka na stanowisku selekcjonera spodziewamy się na początku lutego. Nie widzimy jakoś tego, że Boniek podejmie decyzję w pośpiechu, choć na pewno ma swojego faworyta. Kim on może być?

3. Kandydaci na selekcjonera reprezentacji Polski

To jest pytanie, które teraz najczęściej zadają sobie kibice w Polsce. Kto zastąpi Jerzego Brzęczka? Zakłady bukmacherskie przychodzą tutaj z pomocą, bo kandydatur jest wiele, choć sporo z nich na pewno jest wymienianych na wyrost. Jedne to życzeniowe myślenie kibiców na podstawie dostępnych trenerów na rynku, inne to osoby, które mamy wrażenie pojawiają się w dyskusjach bardziej dla żartu niż na poważnie. Przyjrzyjmy się tym, których wskazują eksperci oraz wspomniani bukmacherzy, bo oni mieli trudny orzech do zgryzienia, aby w szybkim tempie wskazać kto może objąć schedę po Brzęczku.

Lista zagranicznych kandydatur na selekcjonera reprezentacji Polski po Brzęczku

  • Marco Giampaolo (bez klubu / ex-Torino)
  • Giovanni de Biasi (rep. Azerbejdżanu)
  • Nenad Bjelica (Osijek)
  • Luciano Spaletti (bez klubu / ex-Inter)
  • Massimiliano Allegri (bez klubu / ex-Juve)
  • Lucien Favre (bez klubu / ex-Borussia)
  • Roberto Donadoni (bez klubu / ex-Shnezen)
  • Maurizio Sarri (bez klubu / ex-Chelsea)
  • Thomas Tuchel (bez klubu / ex-PSG)
  • Arsene Wenger (bez klubu / ex-Arsenal)
  • Ernesto Valverde (bez klubu / ex-Barcelona)

A można byłoby jeszcze wymieniać, bo pojawiają się kolejne nazwiska. Powrócił temat Slavena Bilicia, zastanawiano się nad Klinsmannem czy Katancem, ale mamy jednak wrażenie, ze większość z tych nazwisk to jednak zmyślone kandydatury. O tym które nazwiska typujemy jako najbardziej prawdopodobnych następców Brzęczka w dalszej części. Wyżej wskazaliśmy na cudzoziemców, a jakie nazwiska pojawiają się z polskiego rynku?

Trzy kandydatury wydają się mieć najwięcej sensu. Marek Papszun, bo w Rakowie pokazuje klasę. Czesław Michniewicz, który jest uznanym szkoleniowcem, ma doświadczenie, trenował kadrę juniorską, więc na dodatek zna już dużą część zawodników i mógłby wprowadzić młodzież. Na koniec czarny koń czyli... poprzedni selekcjoner – Adam Nawałka. W tak awaryjnej sytuacji człowiek szanowany i obeznany mógłby być świetnym kołem ratunkowym.

Pozostałe nazwiska możemy chyba traktować z przymrużeniem oka. Teoretycznie możemy mówić o Waldemarze Fornaliku, jako o kolejnym ex-selekcjonerze, ale tu Nawałka wydaje się trafniejszą kandydaturą. Podobnie jest w przypadku Jacka Magiery – Michniewicz wydaje się mocniejszym zawodnikiem. U bukmacherów wymieniany jest również Michał Probierz, ale to byłaby dość kontrowersyjna kandydatura, bo trudno sobie wyobrazić w roli selekcjonera człowieka, który narzeka, że musi wystawiać Polaków lub młodych zawodników. Tak czy siak, przynajmniej na papierze, Polacy w tym rozdaniu mają znacznie mniejsze szanse.

4. Zakłady bukmacherskie na następcę Brzęczka – gdzie i co można obstawiać

Na ten moment zakłady na nowego selekcjonera możemy obstawiać w dwóch wariantach. Mamy do dyspozycji proste pytanie – czy nowy selekcjoner będzie obcokrajowcem – zakłady bukmacherskie w ten sposób przedstawione, to tylko tak lub nie. Tutaj bukmacherzy zdecydowanie wskazują na cudzoziemca i nas to wcale nie dziwi. Zbigniew Boniek najprawdopodobniej będzie celował w kogoś z nieco wyższej półki z doświadczeniem.

Oczywiście można też obstawiać konkretne kandydatury, a tych najwięcej na ten moment znajdziecie w STS. Oprócz tego zakłady na następcę Brzęczka powinny pojawiły się również w Fortunie - tutaj znajdziecie szeroką ofertę kursową na następnego selekcjonera. Tych dwóch bukmacherów wskazujemy również dlatego, że możecie – jako użytkownicy JohnnyBet – uzyskać specjalne bonusy na grę u tych bukmacherów. Chcesz wiedzieć więcej? Zerknij poniżej.

Najlepsze bonusy na zakłady sportowe

STS
STS
Bonus Zakłady
Bonus do 760 PLN!
Kod promocyjny

5. Kursy bukmacherskie na nowego selekcjonera Polski

Faworytem do objęcia stanowiska selekcjonera reprezentacji polski jest Marco Giampaolo. Kurs bukmacherski na byłego już trenera Torino to zaledwie 2,75 w STS (kod JOHNNYBET). Drugi jest natomiast Nenad Bjelica, a trzeci De Biasi. Odradzamy jednak obstawianie następcy Jerzego Brzęczka w tym kierunku. Jest tutaj mały szkopuł. Zbigniew Boniek zarzekał się już po decyzji o zwolnieniu Brzęczka, że Giampaolo i Bjelica nie obejmą kadry. De Biasi natomiast prowadzi kadrę Azerbejdżanu – jego temat był „grzany” już przed zatrudnieniem Brzęczka, ale nic z tego wtedy nie wyszło. Najniższy kurs bukmacherski na następcę Jerzego Brzęczka wśród polskich kandydatów ma Adam Nawałka. Komplet obecnie dostępnych kursów znajdziecie poniżej, natomiast od razu zaznaczamy, że pomysły takie jak Antoni Piechniczek, Andrzej Strejlau czy Jacek Gmoch, należy traktować humorystycznie i nie topić w nich własnych pieniędzy.

6. Nasze typy bukmacherskie na nowego trenera polskiej kadry

Można zwrócić uwagę na to, że lista kandydatów jest – delikatnie mówiąc – monotematyczna. Co mamy na myśli? Są tutaj albo Polacy, albo Włosi i to w zasadzie tyle. Nas dziwi na tej liście brak Larsa Lagerbacka. Jeden z najbardziej doświadczonych trenerów w piłce reprezentacyjnej, który już w 1990 zaczynał pracę z młodzieżówkami szwedzkimi. Jeśli Boniek aż tak bardzo zarzeka się, że nie weźmie Giampaolo (który chwilę po zwolnieniu Brzęczka stracił pracę - przypadek? na to wychodzi), to tutaj mamy drugi zbieg okoliczności, bo Lagerback stracił posadę w Norwegii na początku grudnia. Na pewno byłby ciekawym wyborem i według tego co mówi mediom – byłby zainteresowany objęciem kadry. Być może życzeniowo – ale Lars Lagerback to nasz typ bukmacherski na następcę Jerzego Brzęczka. Czy mamy jakieś ale, które powoduje nasze wątpliwości? Tak, jednym z argumentów podnoszonych przez ekspertów jest fakt, że Boniek będzie chciał „przemaglować” kandydata... a to może zrobić po polsku, albo po włosku.

Czarnym koniem wśród typów bukmacherskich na nowego trenera reprezentacji Polski może być Roberto Donadoni. To trener, który szmat kariery ma jeszcze przed sobą (57 lat), prowadził kluby takie jak Cagliari, Napoli czy Parma, a przez dwa lata pełnił również funkcję selekcjonera reprezentacji Hiszpanii. Obecnie wyniki nie przemawiają za tym trenerem, ale jest wolny i mógłby się zgodzić na poprowadzenie kadry, która mogłaby się okazać dla niego powrotem na odpowiednią ścieżkę.

Zbigniew Boniek zaserwował reprezentacyjną bombę, kiedy do następnego zgrupowania jeszcze naprawdę wiele czasu. Nowy trener będzie musiał wziąć na własne barki El. MŚ 2022 oraz pociągnąć ekipę w Euro. Dlatego wybór będzie niesamowicie ważny, a jaki będzie następca Jerzego Brzęczka – zakłady bukmacherskie póki co nie wyjaśniają.

skomentuj NastępcaJerzegoBrzęczkaZakładyBukmacherskie
Komentarze (0)
Graj odpowiedzialnie